Ostatni 7 etap jubileuszowego 70. Tour de Pologne prowadził z Wieliczki do Krakowa. Była to jazda indywidualna na czas. Trasa liczyła 34 km. Przed tym etapem wszystko jeszcze mogło się zdarzyć. Liczyłem na to, że Rafałowi Majce uda się odrobić straty i wygrać cały wyścig. Tak jednak się nie stało. Wygrał jednak kolarz na którego nikt nie stawiał przed tym etapem, a był nim Pieter Weening z grupy Orica-GreenEdge. Walka na tym etapie toczyła się na dwóch frontach. Jeden o wygraną w całym wyścigu, która wygrał Pieter Weening, a drugi to walka o zwycięstwo na etapie. Etap wygrał Bradley Wiggins. Miałem możliwość oglądania na żywo etapu. Bardzo fajnie być kibicem. :) Ogólnie wyścig był dość ciekawy. Bonifikaty wniosły dość sporo do rywalizacji. Jedyny minus i to taki z Gdańska do Krakowa otrzymuje ode mnie TVP za bardzo słabą transmisje z dość ważnego dla światowego kolarstwa wyścigu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz