środa, 31 lipca 2013

Sprytny Taylor Phinney

Dzisiejszy etap zakończył się dość niespodziewanie. Miał być spokój w peletonie i walka na ostatnich metrach rozegrana przez sprinterów. A tu niespodzianka. Metę przejeżdża przed peletonem Amerykanin Taylor Phinney, który na ostatnich kilometrach uciekł peletonowi i mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Etap prowadzący z Tarnowa do Katowic był najdłuższym etapem w tegorocznym wyścigu (231,5 km). Liderem pozostaje nadal Rafał Majka. Ten etap był ostatnim, na którym mogli się pokazać sprinterzy. Już od jutra góry a w sobotę czasówka w Krakowie. Jutrzejszy etap to trasa z Nowego Targu do Zakopanego. Powinno być ciekawe a na pewno piękne krajobrazy urozmaicą walkę. Miejmy nadzieje, że Rafał Majka wytrzyma trudy jutrzejszego etapu i nadal pozostanie liderem wyścigu dookoła Polski.

wtorek, 30 lipca 2013

Thor Hushovd wygrywa w Rzeszowie

Po dniu przerwy na trasę Tour de Pologne wyruszyli znowu kolarze. Tym razem juz w Polsce. Etap prowadził z Krakowa do Rzeszowa i wynosił 226 km. Przez ponad 190 km grupka 4 kolarzy uciekała, jednak 1,5 km przed metą zostali doścignięci. Zwycięstwo etapowe rozgrywane było więc na finiszu. Szczęśliwym wygranym okazał się Norweg Thor Hushovd. Wyprzedził na mecie Marka Renshawa (Blanco) i Steela Von Hoffa (Garmin-Sharp). Najwyżej z Polaków finiszował Michał Gołaś (Omega Pharma-Quickstep) i zajął 7 miejsce. Liderem nadal jest Rafał Majka. A już jutro 231,5 km i etap z Tarnowa do Katowic. Powinno być dość ciekawie. Czy tym razem uda się ucieczce dojechać do mety? Oby dzisiejsza transmisja telewizyjna okazała się udana. Bo jak na razie realizatorom należy się czerwona kartka.

niedziela, 28 lipca 2013

Mordercze Passo Pordoi

Drugi etap 70. Tour de Pologne prowadził z Marilleva Val di Sole na legendarne wzniesienie Passo Pordoi Val di Fassa. Od samego początku uformowała się ucieczka, w której jak okazało się później był zwycięzca etapu. Po samotnym ataku pod ostatnie wzniesienie etap wygrał Christophe Riblon - zwycięzca etapowy w tegoroczynym Tour de France. Wyprzedził na mecie o ponad minutę Thomasa Rohreggersa, który był drugi. Znakomicie jechał także Rafał Majka. Jednak jemu i kolegom z drużyny Saxo-Tinkoff nie udał się dogonić ucieczki. Rafał przyjechał ze stratą 1.38 min do zwycięzcy i został nowym liderem wyścigu. Poniedziałek jest dniem wolnym, gdyż trzeba przenieść się na polskie trasy. Włoskie etapy wyścigu dały nam wiele emocji. Jednak myślę, że polska część wyścigu będzie także emocjonująca. :)

sobota, 27 lipca 2013

No i ruszyli :)

Pierwszy tegoroczny etap Tour de Pologne odbywał się we Włoszech. Prowadził z Rovereto do Madonna di Campiglo. Był to bardzo trudny górzysty etap. Wygrał go Włoch Diego Ulissi. Trzeci na linię mety zameldował się Rafał Majka. Dobrze z Polaków spisał się także Bartosz Huzarski, który po ucieczce i wygraniu kolejnych górskich premii założył koszulkę najlepszego górala i najaktywniejszego wyścigu. Etap pokazał, że był trudny, gdyż nawet gwiazdy światowego peletonu na czele z Bradleyem Wigginsem, Vincenzo Nibalim czy Rigoberto Uranem miały problem z ostatnim podjazdem. Wyścig zapowiada się bardzo interesująco.

czwartek, 25 lipca 2013

Siarhiej Papok po raz drugi

Trzeci etap w 56. kolarskim wyścigu Dookoła Mazowsza - Lotto Mazovia Tour wygrał Siarhiej Papok. Był to drugi triumf Białorusina na trasie tegorocznego wyścigu. Tym razem wygrał w Łomży po finiszu z całego peletonu. Popisał się znakomitym przyspieszeniem na ostatnich metrach przed metą. Wyprzedził on Łukasza Owsiana (CCC Polsta Polkowice) i Błażeja Janiaczyka (Bank BGŻ). A już w sobotę pierwszy etap Tour de Pologne. I zaszła mała zmiana w składzie Reprezentacji Polski. Za Łukasza Wiśniowskiego pojedzie Paweł Franczak. Wszystko spowodowane jest kraksą podczas wyścigu mistrzostw Europy do 23 lat w Czechach, w której się bardzo poobijał. Szkoda że taki utalentowany kolarz nie pojedzie w narodowym wyścigu. Zastąpi go także bardzo utalentowany i świetny kolarz - Paweł Franczak - będący w tym samym wieku co Łukasz Wiśniowski.

środa, 24 lipca 2013

Gołaś czwarty

W wyścigu dookoła Walonii Michał Gołaś (Vacansoleil) zajął czwarte miejsce. Stracił 30 sekund do Grega van Avermaeta, który wygrał cały wyścig. Belg wygrał również środowy, ostatni etap. Van Avermaet wyprzedził Holendra Joosta Van Leijena oraz rodaka Bena Hermansa. Polak, który na wcześniejszych odcinkach był w ścisłej czołówce, tym razem minął linię mety na 12. pozycji. W Polce natomiast trwa wyścig dookoła Mazowsza. Drugi etap który prowadził z Wesołej do Wysokiego Mazowieckiego wygrał Siarhiej Papok. Etap był bardzo ciekawy. Niestety towarzyszyły mu silne podmuchy wiatru i peleton się podzielił. Było także kilka kraks. Zwycięstwo rozstrzygnęło się wśród kolarzy 30 osobowej grupy.  A już 27 lipca wielkie święto kolarstwa. Rozpoczyna się wtedy 70 edycja wyścigu Tour de Pologne. Na pewno w tym roku będzie ciekawie. Tak wiele gwiazd światowego peletonu nie startowało jeszcze nigdy.

wtorek, 23 lipca 2013

Dookoła Walonii i Mazowsza

W światowym kolarstwie odbywa sie wyścig dookoła Walonii. Dzisiejszy etap wygrał Australijczyk Robbie McEwen. Meta była usytuowana w mieście Mouscron. Wyprzedził na finiszu Norwega Alexandra Kristoffa oraz Białorusina Jauheniego Hutarowicza. W tym wyścigu startuje Michał Gołaś, który przygotowuje się do startu w Tour de Pologne. Zajmuje w tym wyścigu 5 miejsce tracąc 20 sekund do lidera. Wyścig kończy się w środę.
    Z krajowego podwórka na uwagę zasługuje wyścig wyścig dookoła Mazowsza - Lotto Mazovia Tour, który wystartował wczoraj. Pierwszym liderem wyścigu został Konrad Dąbkowski (BDC MarcPol). Etap miał formę kryterium. Zwycięzca został kolarz z najszybszym czasem pokonania jednego okrążenia a był nim Tomasz Kiendyś (CCC Polsat Polkowice).

poniedziałek, 22 lipca 2013

Kittel na zakończenie

Ostatni etap Tour de France w roku 2013 wygrał Marcel Kittel. Wyprzedził na finiszu Andre Greipela oraz Brytyjczyka Marka Cavendisha. Walka trwała do ostatnich metrów. Cały wyścig wygrał Christopher Froome. Wyprzedził Kolumbijczyka Nairo Quintanę (Movistar) i Hiszpana Joaquina Rodrigueza (Katiusza). Peter Sagan (Cannondale) ponownie został zwycięzcą klasyfikacji punktowej. W klasyfikacji górskiej i młodzieżowej wygrał Quintana, a drużynową klasyfikacje wygrała ekipa Saxo-Tinkoff. Nagrodę dla najbardziej walecznego otrzymał Francuz Christophe Riblon (AG2R). Najwyżej z Polaków bo na 11 miejscu zakończył wyścig Michał Kwiatkowski. Więc setna edycja wyścigu przeszła do historii. Wyścig był bardzo ciekawy i oglądaliśmy wspaniałą walkę. Już z niecierpliwością czekam na kolejny Tour de France. A jak na razie wyczekuje na Tour de Pologne, które już nie długo.

piątek, 19 lipca 2013

Mordercze Alpe d'Huez

Po morderczej walce z samym sobą i swoimi słabościami etap na Alpe d'Huez wygrał Francuz Christophe Riblon (Ag2r). Wyprzedził po drodze jadącego przed nim  Amerykanina Tejaya Van Garderena i samotnie zafiniszował prawie minutę przed nim. Lider wyścigu Chris Froome (Sky) miał kłopoty na tym etapie przy podjeździe na Alpe d'Huez. Michał Kwiatkowski stracił ponad 7 minut do zwycięzcy i przyjechał na 31 miejscu. Zachował jednak 9 miejsce w klasyfikacji generalnej. Ten etap na pewno dał się we znaki kolarzom. Jednak dzisiejszy etap tez będzie bardzo trudny. Liczy 204,5 km i na trasie posiada 5 górskich premii. Szczególnie trudne podjazdy będą na Col du Glandon (1 924 m) oraz Col de la Madeleine (2 000 m).

czwartek, 18 lipca 2013

Dominator Froom

17 etap Tour de France był jazda indywidualna na czas. Start etapu był w Embrun a meta w Chorges. Górską czasówkę wygrał Brytyjczyk Chris Froome (Sky) - lider wyścigu. Wyprzedził nieznacznie dwóch Hiszpaniów - Alberto Contadora o 9 sekund i Joaquima Rodrigueza o 10 sekund. Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick Step) zajął 7 miejsce na tym etapie. Uzyskał awans w klasyfikacji generalnej z 11 pozycji na 9. Przed kolarzami jeszcze trzy górskie i dość trudne etapy. Wszystko zakończy etap przyjaźni z metą w Paryżu. Michał Kwiatkowski jak dla mnie spisuje się znakomicie. Wiadomo, że lepiej jakby był wyżej w klasyfikacji i walczył do upadłego. Ale jednak to jego pierwszy Tour de France, a jakże udany.

środa, 17 lipca 2013

Kwiatkowski spada

16 etap Tour de France miał być spokojny. Ucieczka z przodu, spokój w peletonie. To pierwsze założenie się sprawdziło jednak drugie nie. Uciekło 23 kolarzy i z nich wyłonił się zwycięzca. Został nim Rui Costa z ekipy Movistar, który po ataku pod ostatnie wzniesienie wypracował sobie przewagę i spokojnie samotnie zafiniszował. Na drugim podjeździe także w peletonie był wielki ruch i wiele się działo. Peleton się podzielił i tylko liderzy pozostali w nim. Albert Contador próbował zaatakować i atakował kilka razy. Jednak na Chrisie Froomie nie zrobiło to wrażenia. Michał Kwiatkowski próbował jechać z najlepszymi. Zapłacił jednak za to dużą cenę, zabrakło po prostu sił i przyjechał na metę z prawie minutową stratą do grupy lidera. Spadł niestety w klasyfikacji generalnej na 11 pozycje i traci także już prawie 4 minuty do lidera klasyfikacji młodzieżowej.

poniedziałek, 15 lipca 2013

Mordercze Mont Ventoux

Wczorajszy 15 etap wyścigu Tour de France od samego początku był bardzo ciekawy. Liczył aż 242 km etap i prowadził z Givors na szczyt Mont Ventoux. Tą wielka i ciężką przeprawę wygrał lider wyścigu Chris Froom. Kroku dotrzymywał mu tylko Nairo Quintana (Movistar). Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick Step) tym razem był 18. Stracił niestety biała koszulkę młodzieżową na rzecz Quintany i spadł w klasyfikacji generalnej na 10 pozycje. Ale jak na debiut na "Białym wzgórzu" i tak poradził sobie znakomicie i przyjechał ze stratą 3.14 do zwycięzcy. Wyprzedził jednak kilka sław kolarstwa jak np. Cadel Evans czy Andy Schleck. Debiutancka "Wielka Pętla" w wykonaniu Michała jest znakomita. Wiadomo, że oczekiwania rosną, jednak wszystko powoli. Michał jest na początku kariery a już spisuje się znakomicie. Oby tak dalej.


niedziela, 14 lipca 2013

Zwycięski Włoch

14 etap Tour de France wygrał Włoch Matteo Trentin (Omega Pharma-Quick Step). Było to drugie z rzędu zwycięstwo zespołu Michała Kwiatkowskiego. Dzień wcześniej wygrał Mark Cavendish. Peleton puścił ucieczkę 18 kolarzy, którzy przyjechali na metę ponad 7 minut przed peletonem. Najszybciej z tej grupy finiszował Włoch Trentin - rówieśnik Michała Kwiatkowskiego. W klasyfikacji generalnej jak i młodzieżowej nie zaszły zbytnio zmiany. Tylko Andrew Talansky przesunął się w klasyfikacji młodzieżowej na trzecie miejsce i traci do Michała 1 minutę i 10 sekund. Dzisiaj zapowiada się bardzo ciekawa walka na legendarnym podjeździe na Mont Ventoux. Zobaczymy jak sobie poradzi Michał Kwiatkowski i czy obroni białą koszulkę.

piątek, 12 lipca 2013

Kittel po raz trzeci

12 etap Tour de France wygrał Marcel Kittel (Argos-Shimano), który na finiszu rywalizował z Markiem Cavendishem (Omega Pharma-Quick Step). W rywalizacji o zwycięstwo nie liczył się Andre Greipel (Lotto-Belisol), który uczestniczył w kraksie na ostatnich kilometrach. Zespół Omega Pharma-Quick Step, a także i nasz Michał Kwiatkowski bardzo mocno pracowali na ostatnich kilometrach, aby wygrał Mark Cavendish. Wszystko układało się bardzo dobrze. Jednak na końcowych metrach wyprzedził go o pół koła Marcel Kittel. Ma już zatem trzy wygrane na tegorocznym wyścigu. Michał Kwiatkowski był tym razem 16 na tym etapie. Utrzymał prowadzenie w klasyfikacji młodzieżowej i dalej jest 7 w klasyfikacji generalnej. Liderem wyścigu niezmiennie jest Chris Froom (Sky). Zobaczymy co na dzisiejszym etapie się  zdarzy. Oby było ciekawie, ale bez żadnej kraksy na trasie.

czwartek, 11 lipca 2013

Wyśmienita wietrzna czasówka

11 etap tegorocznego Tour de France był jazdą indywidualną na czas z metą w malowniczym Mont Saint Michel. Etap po wspaniałej jeździe wygrał mistrz świata w tej specjalności - Tony Martin (Omega Pharma-Quick Step). Jedynie walczyć z nim próbował lider klasyfikacji generalnej - Chris Froom (Sky). Inni kolarze przyjeżdżali na metę z większymi stratami. Z dobrej strony pokazał się także Michał Kwiatkowski. Zajął znakomite 5 miejsce na etapie. Dzięki temu przesunął się z 13 na 7 pozycję w klasyfikacji generalnej. Odzyskał także prowadzenie w klasyfikacji młodzieżowej i wyprzedza swojego największego rywala - Nairo Quintanę o 34 sekundy. Przez kolejne dwa etapy raczej nic się nie zmieni w tej klasyfikacji. Wszystko może pozmieniać się dopiero w sobotę , gdy wjedziemy w góry. Michał zaskakuje na tym debiutanckim Tour de France każdego dnia. Widać, że posiada wielki talent i walczy do końca. Inny z Polaków - Maciej Bodnar (Cannondale) - mistrz Polski w jeździe indywidualnej na czas zajął 18 miejsce. Gratulacje i dla niego :)

środa, 10 lipca 2013

Kittel górą

Marcel Kittel (Argos-Shimano) wygrał etap prowadzący do miejscowości Saint Malo. Wszyscy stawiali na Marka Cavendisha (Omega Pharma-Quick Step), jednak finiszował dopiero jako trzeci. Wyprzedził go także Andre Greipel. Przed metą upadek zaliczył Tom Veelers, który obwiniał o to Marka Cavendisha. Dzisiaj czeka nas jazda indywidualna na czas. Nie przewiduje zbytnich zmian w klasyfikacji generalnej. Trasa będzie miała trzydzieści trzy kilometry. Widzę dużą szanse na dobrą jazdę Michała Kwiatkowskiego. Być może odrobi trochę stratę do Nairo Quintany - lidera klasyfikacji młodzieżowej. A jak sam przyznał lubi jeździć na czas więc szanse są spore. Oby się udało. :)

wtorek, 9 lipca 2013

Sprinterzy powalczą

Poniedziałek był dla kolarzy dniem odpoczynku. Większość pewnie się ucieszyła, gdyż ostatnie dwa ciężkie etapy w Pirenejach dały się we znaki. Część zawodników jednak narzeka, gdyż wybija ich to z rytmu wyścigowego. Dzisiejszy 10 etap wyścigu prowadzi do malowniczego Saint Malo. Start nastąpi w St-Gildas-des-Bois. Etap liczy 197 kilometrów i przeznaczony jest dla sprinterów. Przenieśliśmy się z południa Francji na północ. Duży wpływ na przebieg rywalizacji mogą mieć wiatry, które często wieją w tej okolicy. Czy jazda wachlarzami będzie potrzebna? Przekonamy się. Jednak myślę, że wtedy nudny sprinterski etap przerodziłby się w przepiękne widowisko. A jako kibic czekam na takie etapy, w których dzieje się coś ciekawego. Trzymam kciuki za Polaków, szczególnie za Michał Kwiatkowskiego. Choć patrząc na profil etapu na pewno Mark Cavendish, czyli kolega z drużyny Kwiatkowskiego będzie szczególnym faworytem do zwycięstwa. Powodzenia Mark. :)

poniedziałek, 8 lipca 2013

Zwycięzki Martin

Na niedzielnym etapie działy się bardzo ciekawe rzeczy. Ekipa Frooma po doskonałej jeździe poprzedniego dnia nie spisywała się zbyt dobrze. Bardzo szybko pomocnicy Chrisa Frooma odpadli od peletonu i praktycznie sam musiał walczyć z najlepszymi. Ekipa Movistar próbowała to wykorzystać i wymęczyć lidera wyścigu. Niestety nie do końca im się to udało gdyż nie udało im się zgubić Frooma. Grupie lidera uciekło dwóch kolarzy: Daniel Martin (Garmin-Sharp) i Jakob Fuglsang (Astana). Martin wygrał etap wyprzedzając po zaciętym finiszu towarzysza ucieczki. Michał Kwiatkowski na tym etapie raz dochodził do głównej grupy zaś potem odpadał. Jednak w decydujących momentach znalazł się w głównej grupie i po finiszu z niej zajął 3 miejsce. Mogło być nawet lepiej, gdyż na zjazdach prawie udało mu się zgubić grupę lidera. Jechał w niej jednak lider klasyfikacji młodzieżowej, dlatego Michał został doścignięty. Jednak kolejny etap w wykonaniu Polaka w swoim debiucie w Tour de France był znakomity. Michał pokazał na co go stać.

niedziela, 7 lipca 2013

Moc i siła ekipy Sky

W sobotnim etapie ekipa Sky pokazała siłę i moc. Chris Froome i Richie Porte zajęli pierwsze i drugie miejsce na pierwszym z górskich etapów na Tour de France, zostawiając rywali daleko za plecami. Michał Kwiatkowski na etapie zajął 20 miejsce tracąc do zwycięzcy 3 minuty i 27 sekund. Stracił białą koszulkę na rzecz Nairo Quintany. Jednak etap można zaliczyć do udanych. Polak który nie jest takim typowym góralem wyprzedził na mecie takie sławy jak: Alberto Contador, Andy Schleck i Cadel Evans. Jak na debiut Polaka w "Wielkiej Pętli" jego jazda jest znakomita. :) Oby na następnym etapie Michał wykazywał dalej tak wysoką formę. Niestety Przemysław Niemiec po doskonałym Giro di Italia spisuje się troszkę gorzej. Na etapie był 45 i stracił prawie 9 minut do zwycięzcy. Być może pokaże nam się w jakiejś ucieczce w dalszej części wyścigu.

piątek, 5 lipca 2013

Etap dla Greipela

Wczorajszy etap z metą w Montpellier wygrał Niemiec Andre Greipel (Lotto-Belisol). To miałbyć pokojny etap dla sprinterów a okazało się, że nawet na takim etapie mogą dziać się ciekawe rzeczy. Sprinterzy byli tak szybcy że na ostatnich metrach peleton się podzielił i sędziowie zaliczyli 5 sekund różnicy 16 pierwszym zawodnikom. Niestety Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick Step) spadł z czwartego miejsca na piąte miejsce w generalnej klasyfikacji. Wyprzedził go finiszujący w czołówce Edvald Boasson Hagen (Sky). Doszło także do zmian w klasyfikacji generalnej. Nowym liderem został kolega klubowy dotychczasowego lidera Simona Gerransa, reprezentant RPA Daryl Impey (Orica-GreenEdge). Dzisiejszy etap to ostatni etap gdzie mogą się liczyć sprinterzy. W sobotę zaczynają się ciężkie etapy w Pirenejach. Zobaczymy czy któryś z kolarzy pokaże swoją moc w górach, a może pozbawi się szans na zwycięstwo w generalnej klasyfikacji. Ciekawie zapowiada się weekend na "Wielkiej Pętli".

czwartek, 4 lipca 2013

Cavendish wygrywa

Etap z metą w Marsylii wygrał Mark Cavendish, klubowy kolega Michała Kwiatkowskiego. Wygrał po raz 24 w swojej karierze etap na Tour de France. Zwycięstwo zawdzięcza po części całej drużynie, która pracowała bardzo mocno aby dogonić ucieczkę. W końcu się udało i Mark mógł znowu na finiszu wystrzelić jak rakieta. Cavendish nie dał szans innym kolarzom, wyprzedzając ich na mecie o całą długość roweru. Niestety przed metą była znowu kraksa. Na szczęście żaden z Polaków nie ucierpiał, a Michał Kwiatkowski utrzymał białą koszulkę. To już czwarty etap z rzędu gdy Polak jedzie w białej koszulce. W klasyfikacji generalnej nic się nie zmieniło.

środa, 3 lipca 2013

Walka do końcowych metrów

Koszulka lidera była w zasięgu ręki. Zespół Michała Kwiatkowskiego Omega Pharma-Quick Step   wykonał wspaniała robotę podczas jazdy drużynowej na czas. Przez cały etap żadna z innych drużyn nie mogła pokonać drużyny Michała. Udało się to jednak jednej drużynie. Była nią Orica-GreenEdge, która wyprzedziła drugą na mecie Omegę o niespełna sekundę. Zawiodły trochę grupy uważane za faworytów czyli ekipa Sky i Garmin. Takie wyniki spowodowały, że liderem wyścigu został Simon Gerrans. Michał Kwiatkowski natomiast jest w klasyfikacji czwarty. Traci do lidera tylko sekundę, więc walka o żółtą koszulkę zapowiada się fascynująco. Po 4 etapie Michał zachował białą koszulkę w klasyfikacji młodzieżowej. Czekam z niecierpliwością na 5 tegoroczny etap "Wielkiej Pętli", który także będzie ciekawy. :)

wtorek, 2 lipca 2013

Blisko podium

Kolejny etap Tour de France i kolejna niespodzianka, którą sprawił Michał Kwiatkowski. Dzięki swojej znakomitej jeździe tym razem otarł się o podium zajmując znakomite 4 miejsce na 3 etapie. Tym samym udało mu się obronić białą koszulkę młodzieżową, a także awansować na 4 miejsce w klasyfikacji generalnej. Czy uda mu się awansować na fotel lidera? Jest na to szansa gdyż dzisiejszy etap to jazda drużynową na czas. Drużyna Polaka czyli Omega Pharma-Quick Step to mistrz świata w tej specjalności więc szanse na wygraną są duże. Gdyby Polak założył zółtą koszulkę lidera, było byto coś pięknego i niespotykanego. Dlatego mocno trzymam kciuki za Michała i z ciekawością oglądam 4 etap wyścigu.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Flowerman na pudle

Drugi etap tegorocznego Tour de France był szczęśliwy dla Polski i Polaków. Polski talent jadący w "Wielkiej Pętli" zajął trzecie miejsce na etapie prowadzącym z Bastii do Ajaccio. Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick Step), bo o nim mowa, dał się wyprzedzić tylko zwycięzcy etapu Janowi Bakelants'owi i drugiemu na mecie Peterowi Saganowi. Meldując się na mecie jako trzeci Michał zdobył białą  koszulkę lidera klasyfikacji młodzieżowej. Liderem wyścigu natomiast został Jan Bakelants. Trzeci etap "Wielkiej Pętli " rozpocznie się w Ajaccio, a zakończy w Calvi. Będzie liczył 145km i będzie dość trudny technicznie z kilkoma podjazdami. Trzymam kciuki za Michała aby utrzymał zdobytą koszulkę i sprawił kolejną niespodziankę. :) Powodzenia Flowerman. :)